To był drugi szpital poradziecki, który odwiedziłem we wschodnich Niemczech. W przeciwieństwie do tego pierwszego został całkowicie
opróżniony ze wszelkiego sprzętu. Budynek jednak jest zachowany w dobrym stanie. Łuszcząca się farba – pięknie padające światło. Coś człowiekowi udało się wyciągnąć z niego. Szpital znajduje się na terenie największych opuszczonych radzieckich terenach wojskowych w całej Europie, a w dodatku największym ośrodku skupiającym siły militarne poza granicami Związku Radzieckiego – Zachodnią Grupę Wojsk Radzieckich w Niemczech.
Dzisiaj te obszary są sukcesywnie zasiedlane przez ludność i powoli zanika pamięć o poprzednich lokatorach. Dawne budynki koszarowe są przebudowane na osiedla mieszkaniowe a część jest wyburzana. Również szpital i przyległe do niego zabudowania, które odwiedziliśmy zostały niedawno zakupione przez prywatnego inwestora i planuje się w niedalekiej przyszłości stworzyć w tym miejscu kompleksy biurowo – mieszkalne
Marek Pawlicki
GALERIA