Znajdujący się pomiędzy Wałbrzychem a Jedliną-Zdrojem, wydrążony w latach 1909?1912 tunel kolejowy jest najdłuższy Polsce i należy do najdłuższych w całej Europie. Podczas II wojny światowej ukrywano
w nim nawet pociągi przed bombardowaniami. W środku przeprowadzono dwie niezależne od siebie nitki.
Obecnie pociągi korzystają tylko z jednej z nich – w tej nieczynnej zdemontowano tory, dlatego turyści mogą piechotą przemierzyć całe 1601 metrów, co zajmuje około 20 minut.
Źródło: www.wroclaw.wyborcza.pl
Historia
Decydujący wpływ na budowę tunelu miała wojna francusko-pruska, która pokazała jak ważną rolę odgrywała wówczas kolej. Po zakończeniu wrócono do pierwotnych koncepcji budowy linii kolejowej Wałbrzych – Kłodzko, jednego z odcinków Śląskiej Kolei Górskiej. Jedną z wielu przeszkód na trasie, był masyw Małego Wołowca (720 m n.p.m.) w Rybnickim Grzbiecie oddzielający Kotlinę Wałbrzyską od Obniżenia Noworudzkiego. W celu jego przekroczenia zdecydowano wydrążyć jednotorowy tunel o długości 1560 m w obudowie murowej. Pierwsze prace rozpoczęto latem 1876 roku i trwały do 1879 roku. Pierwszy pociąg przejechał oficjalnie tunelem dopiero 15 października 1880 roku po zakończeniu wszystkich prac na jednotorowej trasie. Pod koniec XIX wieku postanowiono wybudować drugi równoległy tor. W 1909 roku przystąpiono do budowy drugiego równoległego tunelu o długości 1601 m, o parametrach podobnych do wcześniej wykonanego tunelu. Tunel został oddany do ruchu w 1912 roku. Tunel, który pierwszy został oddany do eksploatacji pod koniec lat 90. XX wieku został wyłączony z ruchu.
Źródło: www.wikipedia.org
Dawid Rzońca
GALERIA ZDJEĆ
Oba tunele są tej samej długości…