Na wstępie muszę napisać, że praca popłaca. Gdy ponad cztery lata temu stworzyłem projekt ,,Czerwone Imperium” gdzie jeżdżę po krajach dawnego bloku wschodniego i dokumentuje
pozostałości po armii radzieckiej nie spodziewałem się nigdy, że w jednym z hangarów poradzieckiego lotniska w byłej NRD, natrafię na taki oto okaz. Niektórzy koledzy i koleżanki ze środowiska pisali mi i mówili szkoda czasu na te bazy, ponieważ niczego tam ciekawego poza ruinami i pustymi ścianami na odkryje. A jednak po latach mylili się i mogę dzisiaj z tą małą fotorelacją pokazać tego oto pięknego Delfina.
Jest to czechosłowacki wojskowy samolot szkolno-treningowy i lekki samolot szturmowy produkowany w zakładach Aero Vodochody w latach 1963–1974. Był to pierwszy samolot odrzutowy konstrukcji rodzimej produkowany w tym kraju. Do 1974 r. w zakładach Aero Vodochody i Let Kunovice zostało wyprodukowanych 3655 egzemplarzy. Spośród nich około 2000 trafiło do ZSRR, 400 do lotnictwa czechosłowackiego, a pozostałe do Bułgarii, NRD, Rumunii i na Węgry. Wyjątkiem była Polska, która wyprodukowała i użytkowała swój samolot TS-11 Iskra. Później Delfiny znalazły się w siłach powietrznych Czech, Słowacji, Azerbejdżanu, Tadżykistanu, Gruzji, Afganistanu, Egiptu, Syrii, Iraku, Angoli, Mali, Ghany, Ugandy i Wietnamu. Pewna liczba egzemplarzy wycofanych z lotnictwa wojskowego trafiła do Stanów Zjednoczonych, Kanady, Wielkiej Brytanii, Nowej Zelandii, RPA i na Słowację, gdzie są używane przez prywatnych właścicieli.
Do niedawna historia tego samolotu nie była znana. Lotnisko na którym się znajduje po opuszczeniu przez Rosjan w 1994 roku zostało w całości zaadoptowane na potrzeby cywilne, a schrony lotnicze w przeważającej ilości wypadków zostały sprzedane prywatnym firmom, które w nich prowadzą działalność gospodarczą lub wykorzystują jako swoje magazyny. Niewielka część tych hangarów jest opuszczona a jeszcze kolejna należy do prywatnych osób, które trzymają w nich swoje awionetki wykorzystywane na pobliskim lotnisku.
W jednym właśnie z tych hangarów natrafiłem na ten samolot. Dostać się do hangaru nie było łatwo. Dojechać jeszcze trudniej. Na placu jest dożo podobnych wykorzystywanych przez lotników. Trzeba było zaparkować auto bardzo daleko i pokonać pieszo mały zagajnik i krzewy, by niezauważonym dostać się na teren i sprawdzić każdy schron lotniczy. W ostatnim dzięki niewielkiemu otworowi w betonie zauważyłem świecąc latarką obrysy samolotu. Początkowo myślałem że to zwykła cywilna awionetka, ale brak śmigła z przodu przeczył temu. Niewielka szczelina między włazem a hangarem pozwoliła mi dostać się do środka. Dobre naświetlenie pomogło uchwycić samolot. Czasu było bardzo mało. Do hangaru mógł w każdej chwili przyjechać właściciel, a szybkiej drogi ewakuacyjnej nie było żadnej. Na szczęście obyło się bez większych problemów.
Na początku po wstępnych oględzinach stwierdziłem, że samolot latał w barwach ZSRR i najprawdopodobniej wycofujący się Rosjanie odsprzedali samolot prywatnemu kupcowi. Wątpliwe jest to, że pozostawili go z przyczyn technicznych w tym schronie. Z racji tego, że był to samolot szkoleniowy – pozbawiony cech bojowych nie było problemu ze sprzedażą. Rosjanie podczas wycofywania z krajów bloku wschodniego mieli w zwyczaju wyprzedawać poszczególny sprzęt wojskowy, który był uszkodzony, albo po prostu był zbyteczny, bądź w celach cichego zarobku na nowy start w Rosji – szczególnie jeżeli chodziło o ciężarówki, łaziki, odzież itp…
Jednak niedawno napisała do mnie wiadomość osoba, która potwierdziła mi, że zbudowany został w 1966 W Czerwcu 1966 roku dostarczony do 11 eskadry szkolącej pilotów myśliwskich NVA. Tam służył do kwietnia 1996. Potem trafił do Muzeum Historii Wojskowości Bundeswehry Berlin-Gatow, a w 2013 roku wypożyczono go Saksońskiemu Stowarzyszeniu na rzecz Samolotów Historycznych w Dreźnie. Następnie został zdemontowany i składowany na lotnisku Grossenhain. Od 2018 roku trafił do Muzeum Lotnictwa w miejscowości w której go odkryłem. Pewnie stał w tym hangarze w celu renowacji i następnie trafił na wystawę.
Od razu z wyprzedzeniem napisze. Zdjęcia wykonałem trzy lata temu. Z potwierdzonych informacji wiem, że nie ma już Delfina w tym hangarze.
Marek Pawlicki
GALERIA ZDJĘĆ
formerly LSK/LV of the GDR – L-29, 311 (cn 692053), built in 1966
–> June 1966 delivered to JAG-11 (Jagdfliegerausbildungsgeschwader 11 / fighter pilot training squadron 11) -> JAG-25
–> 11/17/1980 deleted
–> set up at the staff OHS LSK/LV (Offiziershochschule der Luftstreitkräfte/Luftverteidigung / officer college of the air force/air defence)
–> April 1996 to the Militärhistorisches Museum der Bundeswehr (Military History Museum of the Bundeswehr) Berlin-Gatow
–> 2013 on loan to the Sächsischen Verein für Historisches Flugerät e.V. (Saxon Association for Historical Aircraft e.V.) Dresden
–> dismantled and stored at the Grossenhain airfield
–> 2018 to Flugplatzmuseum
WIELE DANKE!!!!