Kilka lat temu odwiedziłem w małej wiosce ten oto opuszczony domek z pianinem. W środku miała być jeszcze szachownica, ale na miejscu okazało się, że ktoś ją zabrał. Na szczęście zachowało się jeszcze sporo wyposażenia
po byłych lokatorach. Idealne miejsce na szybką eksplorację.
Zazwyczaj staram się omijać domki. Na mojej liście rodzajów opuszczonych miejsc nie zajmują wysokiej pozycji, ale czasem zrobię wyjątek. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj pianino, które stanowi piękne dopełnienie klimatu tego miejsca.
Marek Pawlicki
GALERIA ZDJĘC
Witam,
a nie korci Ciebie czasami, aby zabrać coś “na pamiątkę”?
Zaintrygowało mnie szczególnie zdjęcie absolwentów. Masz może lepsze zdjęcie?
Pozdrawiam
Michał z Gdyni
Czasami korci, ale tutaj wbrew pozorom nie było czego zabierać. Wszędzie wilgoć i pleśń. Niektóre rzeczy muszą pozostać do końca, by oddawać urok i klimat danego miejsca. Ja nie mam takich zapędów. Do niczego mi to by się nie przydało.